w

O jabłka to musze walczyć z Pańciem

Zobaczcie ile ja się muszę naprosić, nabłagać i nagimnastykować o coś pysznego. Sam sobie jabłuszko pokroi i wcina, zeżre z 3/4 a mnie wydziela po małym kawałeczku!!! No to zwyczajnie jakieś niepieskie traktowanie. Ale zaczyna działać robienie słodkich oczek, niuchanie i dawanie łapki – starzy miękną jak zmoczone gąbki 😍🤣🐩 Chcieli psa to niech teraz biorą za to odpowiedzialność i się dzielą jedzeniem po równo. Jeszcze chwila i ich nauczę.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments